Masz motywację i mocne postanowienie, że tym razem nauczysz się języka. Czy to jednak nie jest znowu słomiany ogień? Kupujesz pełno książek, tu gramatyka, tam idiomy, płyty z nagraniami, fiszki, programy na komputer albo aplikacje na smartfona. Sama ilość tych pomocy zaczyna przytłaczać. Zamierzasz przeznaczyć godzinę dziennie na naukę. Potem zaczyna się wszystko sypać, brak czasu, narastają zaległości, motywacja spada. Co robić?
Planuj naukę realistycznie
Do planowania nauki języka musisz podejść realistycznie. Zastanów się nad swoją sytuacją i odpowiedz na pytanie, ile czasu tak naprawdę mogę poświęcić na angielski. Weź pod uwagę ile czasu zajmują ci codzienne obowiązki, praca lub nauka. Pomyśl też o rodzinie i domu, znajomych, hobby i zainteresowaniach, czy wreszcie czasie potrzebnym na odpoczynek. Jeśli nauka angielskiego jest dla ciebie priorytetem ze względu na pracę, wyjazd zagraniczny lub egzamin, musisz poświęcić dla niej inne obszary mojego życia. Jeżeli natomiast nie jesteś pod presją czasową, to tak rozplanuję sobie naukę, żeby znaleźć czas na wszystko.
Kluczem do sukcesu jest systematyczność
Im więcej czasu przeznaczymy na naukę, tym szybciej osiągniemy cel. Nie wszyscy jednak do końca zdają sobie sprawę jak ważna w nauce języków jest systematyczność. Godzina tygodniowo na przerobienie nowego materiału i 15 – 20 minutowe codzienne powtórki zbytnio nas nie obciążą a przyniosą lepsze efekty w długim okresie, niż super intensywne kursy.
To jest trochę tak jak z „wkuwaniem” przez dwie noce przed egzaminem – egzamin zdamy, ale nie oszukujmy się, że po pół roku coś nam jeszcze z tego zostanie w głowie. Materiał zagościł jedynie na chwilę w naszej pamięci. Bez regularnych powtórek, ćwiczeń, uleci bezpowrotnie, a przecież nie o taki efekt ci chodzi.
Nie musisz wyjeżdżać do Anglii by mieć stały kontakt z językiem
Tworząc swój plan szkoleniowy pamiętaj, że to nie jest bieg krótkodystansowy, tylko codzienny żmudny trening. Porównanie do sportu nie jest przypadkowe. W obu przypadkach, jeśli chcesz osiągnąć trwałe rezultaty musisz regularnie ćwiczyć. Połącz takie ćwiczenia z codzienną rutyną, niech się staną dobrym nawykiem.
Pomyśl też o tym, jak możesz otoczyć się językiem, zwłaszcza w sytuacji, gdy nie stykasz się z nim na co dzień. Masz wiele możliwości. Od książek, czasopism, radia, telewizji, po Internet ze wszelkimi jego zasobami. Pamiętaj jednak zawsze o swoich możliwościach językowych i czasowych. Może w twoim przypadku lepiej będzie znaleźć grupę czy forum internetowe, gdzie wymienisz poglądy o ulubionej muzyce lub filmach, zamiast męczyć się próbując zrozumieć coś z wiadomości albo artykułów popularno-naukowych.
Podsumowując, cała filozofia sprowadza się do tego, aby uczciwie odpowiedzieć sobie na pytania: ile czasu mogę poświęcić na naukę i co w tym czasie mogę zrobić.
Jeśli coś nie wychodzi, zmień plan
Stawiając cele w nauce nie zapomnij o jednej, bardzo ważnej rzeczy. Pewnego dnia może zaistnieć konieczność skorygowania, a nawet zupełnej zmiany planów. Pojawią się nowe okazje, nieprzewidziane zdarzenia, albo po prostu dojdziesz do wniosku, że twoje założenia były błędne. Nie traktuj tego jako porażkę i przede wszystkim nie trzymaj się sztywno raz opracowanej strategii.
Lepiej ponownie zastanowić się nad swoimi celami, przeanalizować pomysły na ich osiągnięcie, dostosować do nowych realiów, niż poddać się i zrezygnować lub podążać w złym kierunku.
Zobaczyłeś, jak stawiać sobie cele oraz jak dobrze planować naukę. Przed tobą najtrudniejsza część czyli działanie zgodnie z planem. Z pewnością nie wszystko pójdzie gładko i być może będziesz musieli nawet zaczynać od nowa. Szanse na sukces są jednak większe, bo wiesz dokładnie, gdzie chcesz dojść oraz masz narzędzia, które ci w tym pomogą.
Warto zerknąć też na artykuł sześć kroków, które pomogą ci w nauce języka obcego, który radzi jak zabrać się ponownie za naukę po nieudanych początkach.
Co sądzisz na temat takiego planowania nauki? Może masz inne pomysły? Podziel się swoimi uwagami w komentarzach.