Pracujesz z językiem angielskim? A może w oddziale firmy, której językiem komunikacji jest angielski? Możesz to wykorzystać i poprawić swoją znajomość tego języka. Zarówno, kiedy swobodnie władasz angielskim, jak też dopiero wspinasz się na kolejny stopień zaawansowania.
Możliwe, że tracisz wspaniałą okazję wejścia na wyższy poziom posługiwania się językiem angielskim. I to zupełnie za darmo, w godzinach pracy.
Angielski w pracy to często niewykorzystany potencjał
Mnóstwo osób ma w pracy styczność z językiem angielskim. Niektórzy posługują się tym językiem na co dzień. Inni używają od czasu do czasu, a część ma sporadycznie do czynienia z informacjami czy dokumentami po angielsku. Czy należysz do którejś z tych grup?
Jeśli pracujesz z językiem angielskim to zapewne postrzegasz go w kontekście zadań do wykonania. Może nie masz pewności, czy posługujesz się językiem na tyle dobrze, by sobie poradzić. Zastanawiasz się, jak wykonać pewne rzeczy w języku obcym. Czujesz obawę, czy się nie ośmieszysz. Z czasem jednak wiele rzeczy robisz rutynowo. Język obcy jest po prostu jednym z elementów twojej pracy.
Czy jednak dostrzegasz potencjał tkwiący w tej sytuacji? Chodzi o to, że możesz wykorzystać angielski w twojej pracy i niewielkim nakładem poprawić znajomość tego języka. Wystarczy wiedzieć jak.
Dostrzegaj elementy języka wokół siebie
Pierwszą rzeczą jest wyrobienie w sobie nawyku dostrzegania wokół siebie ciekawych elementów języka obcego. Firmowe dokumenty, maile, instrukcje, informacje, opisy produktów i inne tego typu zasoby są znakomitym źródłem. Gdzie indziej znajdziesz język potrzebny ci w codziennej pracy? Nie chodzi tylko o słownictwo specjalistyczne, czy żargon.
Z mojego doświadczenia w pracy w korporacjach ale też obecnych kontaktów z uczniami wnioskuję, że słowa charakterystyczne dla wykonywanej pracy dość szybko wpadają do głowy. Ponieważ ma się z nimi ciągłą styczność, naturalnie się utrwalają. Wokół jest jednak jeszcze więcej ciekawego języka. W mailach, instrukcjach, opisach, prezentacjach czy dokumentach masz gotowe zwroty i wyrażenia. Również spotkania czy szkolenia w języku obcym będą źródłem ciekawego słownictwa.
Kiedy ja zaczynałam pracę większość programów była tylko w języku angielskim. Dzięki temu nauczyłam się nazw związanych z interfejsem, czy różnych poleceń typu „wytnij”, „wklej”, „podkreśl”, „wycentruj”, „wypełnij”. Przy okazji poznałam formy językowe używane w poleceniach, instrukcjach, ostrzeżeniach czy komunikatach. To mi się potem przydało, kiedy sama musiałam przygotować w języku angielskim instrukcje i komunikaty dla klientów.
Twórz własne bazy i banki wyrażeń
Wiadomo, że w pracy nie możesz poświecić wiele czasu na samodzielną naukę języka. Dlatego polecam robienie tego niejako przy okazji. Jeśli w jakimś emailu, dokumencie czy prezentacji zobaczysz ciekawe słownictwo, przeczytaj to raz jeszcze. Skopiuj i zapisz wyrażenia, które mogą ci się przydać. W wolniejszej chwili możesz je pogrupować w kategorie. W ten sposób stworzysz swoisty leksykon.
Takie działanie zajmie ci raptem kilka minut. Jeśli wyrobisz sobie nawyk dostrzegania, wychwytywania i zbierania słów i zwrotów, stworzysz naprawdę interesującą kolekcję. Systematycznie przeglądaj te zasoby, zwłaszcza kiedy musisz samodzielnie coś napisać po angielsku albo zaprezentować ustnie. Dzięki temu opanujesz nie tylko język specjalistyczny ale też popularne wyrażenia.
Mój uczeń przy okazji firmowego spotkania online wynotował prawie 30 słów i zwrotów, w tym ciekawe idiomy. Ponieważ sam je wychwycił, będzie je pamiętał dłużej, niż słownictwo z aplikacji czy lekcji.
A co jeśli język angielski używany w pracy zawiera błędy?
Pojawia się jednak obawa, że język angielski, z którym stykasz się w miejscu pracy nie zawsze jest poprawny. Zwłaszcza jeśli nie masz kontaktu z native speakerami. Po prostu angielski jest językiem firmy, ale firma pochodzi nie z anglojęzycznego kraju.
Jeśli jakiś zwrot budzi twoją wątpliwość możesz zrobić dwie rzeczy. Po pierwsze, nie dodawać go do swojej kolekcji. Po drugie możesz spróbować zweryfikować jego poprawność. Najpierw sprawdź w dobrym słowniku internetowym np. https://dictionary.cambridge.org/ Możesz też zapytać o poprawność zwrotu na takich forach jak https://hinative.com/ czy https://forum.wordreference.com/
Najmniej polecam wpisywanie w Google. Po pierwsze wyrzuci ci nie związane z niczym reklamy produktów i sklepów, potem strony internetowe z Polski a następnie z innych krajów, niekoniecznie anglojęzycznych. Niestety w ten sposób można znaleźć potwierdzenie na wszystko, nawet największej bzdury. Podobnie ze sztuczną inteligencją. W końcu też uczy się na zasobach sieci a te są pełne głupot, zwłaszcza jeśli chodzi o rzeczy specjalistyczne.
Praktykuj i przełamuj barierę językową w pracy
Wykorzystaj miejsce pracy również do praktykowania języka angielskiego. Nie zwlekaj z używaniem języka do czasu, kiedy poczujesz się pewnie. Taki magiczny moment może nigdy nie nadejść. Jeśli uczysz się na zajęciach językowych, od razu stosuj niedawno poznane elementy w swoich wypowiedziach. To samo dotyczy rzeczy, które podłapiesz w pracy. Po prostu ich używaj.
Szukaj okazji żeby ćwiczyć. Jeśli czujesz opór i lęk przed mówieniem, przygotuj się. Zrób sobie i miej pod ręką listę kluczowych słów i zwrotów. Przećwicz zadawanie pytań i odpowiadanie na pytania. Jeśli spotkania są online, miej otwarty słownik, żeby w razie czego szybko coś sprawdzić. Opracuj sobie kilka niezawodnych tematów na tak zwany small talk.
Wiele osób, które trafia do mnie na lekcje pracuje w korporacjach z językiem. Na jednych z pierwszych zajęć wspominają często o potrzebie przełamania bariery językowej. Mówią, że w sytuacjach zawodowych często czują lęk przed mówieniem. Tym czasem na lekcji rozmawiają całkiem dobrze. To jest trochę tak, jak z nauką jazdy samochodem. Na początku włączenie się w ruch uliczny i samodzielne manewry są straszne. Im jednak więcej jeździsz, tym czujesz się pewniej za kierownicą. Również w obcym języku pierwsze rozmowy czy tworzone dokumenty wywołują stres. Z czasem nabierasz większej wprawy i pewności, bariera znika.
Jak radzisz sobie z angielskim w pracy? Czy tylko dajesz swój wysiłek i wiedzę, czy też bierzesz coś dla siebie? Tylko bazujesz na tym, co już umiesz, czy rozwijasz się i wzbogacasz swój język? Napisz w komentarzu.