Jaki język warto znać, żeby dostać dobrą pracę? Ile języków trzeba umieć, żeby lepiej zarabiać? Czy znajomość mniej popularnego języka zwiększa szanse na rynku pracy? A może teraz nauka języków w ogóle się nie opłaca?
Pytanie o opłacalność nauki języka obcego jest w dzisiejszych czasach całkowicie uzasadnione, chociaż u osób zgłębiających z pasją obce języki, wywołuje irytację. Wiadomo, że szybciej i z lepszymi efektami nauczysz się języka, który ci się podoba oraz kiedy interesują cię różne aspekty danego kraju. Zewnętrzna motywacja, jak lepsza praca, wyższe zarobki, możliwości kariery, jest wbrew pozorom znacznie trudniejsza w utrzymaniu.
A jednak, język obcy to dzisiaj jedno z narzędzi w pracy, a jego znajomość jest pożądana przez pracodawców. Nic więc dziwnego, że wiele osób traktuje naukę języków jako zdobywanie kolejnej umiejętności, a nie pasję odkrywania nowego świata. Skoro masz włożyć w naukę czas, energię i pieniądze oczekujesz, że ci się to opłaci.
Czy faktycznie nauka języków się opłaca?
Można zadać sobie pytanie, czy w najbliższej przyszłości będziemy nadal potrzebować znajomości języków obcych? Rozwój technologii, coraz lepsze translatory, sztuczna inteligencja, tłumaczenia maszynowe sprawią, że będziemy się z łatwością komunikować w każdym języku. Bardzo prawdopodobne, że technologia zastąpi znajomość języków w zakresie codziennej, prostej komunikacji opartej na pewnych schematach.
Dlatego słaba czy średnia znajomość języka nie będzie miała znaczenia. Na rynku pracy liczyć się będą osoby z bardzo dobrą znajomością języków. Już dzisiaj poszukiwani pracownicy to tacy, którzy potrafią nawiązywać i utrzymywać relacje z obcojęzycznymi klientami, umieją prezentować, negocjować, szkolić, pisać treści na strony internetowe i portale społecznościowe lub biegle posługują się słownictwem z branży, w której są specjalistami.
W coraz większej ilości zawodów doskonała znajomość języka obcego, z cechy dającej przewagę kandydatowi do pracy, zmienia się w konieczny warunek aplikowania o pracę.
Ile języków warto znać?
Rośnie liczba ofert pracy, gdzie wymagana jest znajomość więcej niż jednego języka obcego. Najwięcej ofert dotyczy dwóch języków. Z różnych badań rynku pracy, które przejrzałam wynika, że biegła znajomość jednego języka obcego znacząco podnosi wynagrodzenie w porównaniu do osób z podstawową znajomością języka. W zależności od tego, w jakim stopniu wykorzystuje się język w pracy, różnica może wynieść od 10% do 50%.
Znajomość drugiego języka zwiększa wynagrodzenie o kolejne 10% do 50%, w zależności od poziomu znajomości a także samego języka. Z reguły mniej popularne języki są wyżej cenione, ponieważ jest mniej osób, które nimi władają. Jednak w Polsce wysoko cenioną kombinacją językową jest angielski i niemiecki. Wygląda na to, że wcale nie tak duża liczba osób może poszczycić się bardzo dobrą znajomością języka niemieckiego.
Ofert dla poliglotów znających więcej, niż dwa języki jest mniej, chociaż zapewne nie będą oni narzekać na wynagrodzenie. Mowa oczywiście o osobach, które płynnie posługują się językami obcymi, a nie takich, które znają tylko podstawowe zwroty w kilku językach.
Czy opłaca się uczyć popularnych języków?
W Polsce najwięcej ofert pracy jest dla osób znających język angielski. Angielski pojawia się też najczęściej w kombinacjach z innymi językami. Drugim najbardziej poszukiwanym językiem jest niemiecki a następnie francuski, hiszpański, włoski, rosyjski. W zależności od sytuacji rynkowej przez pewien czas są popularne inne języki, np. kilka lat temu norweski, a w czasie napływu uchodźców z Ukrainy, ukraiński.
Opłaca się uczyć języków popularnych, bo jest dużo ofert i możliwości pracy. Z drugiej strony, wiele osób uczy się popularnych języków. Taka konkurencja sprawia, że rosną też wymagania pracodawców a sama dobra znajomość języka nie wystarcza. Często trzeba znać terminologię specjalistyczną, branżową, albo mieć za sobą doświadczenie w pracy za granicą.
Biegła znajomość któregoś z języków europejskich daje możliwość pracy za granicą, na terytorium Unii Europejskiej. Zatrudnienie, zamieszkanie i funkcjonowanie w krajach Unii jest zdecydowanie prostsze, niż w miejscach, w których wymagana jest wiza czy istnieją różne ograniczenia dla cudzoziemców.
Czy lepiej uczyć się języków mniej popularnych?
Innym podejściem jest postawienie na mniej popularny język. Zdecydowanie mniejsza konkurencja w tym obszarze oznacza lepsze wynagrodzenie. Jest ono tym wyższe, im mniej jest na rynku osób biegle posługujących się danym językiem. Niestety, jest też zdecydowanie mniej ofert pracy.
Również w zawodach opartych na znajomości języków obcych, jak tłumaczenia czy nauczanie jest mniejszy popyt na języki rzadsze, ale najczęściej takie usługi są wyżej wyceniane, niż w przypadku popularnych języków. Chociaż różnie z tym bywa. Kiedy uczyłam się japońskiego z native speakerem, to płaciłam tyle samo ile kosztowały oferowane przeze mnie lekcje angielskiego.
Dobrym pomysłem wydaje się opanowanie popularnego i mniej popularnego języka. Można powiedzieć, że obstawia się wówczas dwa fronty. Najwięcej ofert pracy zapewnia angielski w parze z innym językiem. Inne kombinacje językowe, z kolei, dają możliwość lepszych zarobków. Tu pojawia się jednak ryzyko, że nie będzie zapotrzebowania na rynku na twoją kombinację językową.
W niektórych branżach poszukuje się osób ze znajomością mniej popularnych języków. Na przykład pracownicy IT z językiem chińskim. Zapotrzebowanie na znajomość takich języków wynika też z nawiązanych przez Polskę relacji z innymi krajami, kontraktów, inwestycji czy wspólnych przedsięwzięć. Jeśli stawiasz na rzadsze języki, przeglądaj informacje gospodarcze.
W jakiej pracy głównym warunkiem jest znajomość języka obcego?
Jeśli twoim największym atutem na rynku pracy jest bardzo dobra znajomość języka obcego, to jest kilka obszarów, w których znajdziesz pracę.
Obecnie duże zapotrzebowanie na osoby z różnymi językami jest w branży SSC /BPO. SSC czyli Shared Service Center oraz BPO czyli Business Process Outsourcing to tak zwane centra usług wspólnych. Są to różnego rodzaju usługi od obsługi klientów na infolinii poprzez przetwarzanie danych w systemach, obsługę IT, księgową, finansową, kadrową, administracyjną. Firmy po prostu zlecają takim centrom obsługi zajęcie się działaniami, które nie są ich kluczową działalnością.
Takie centra świadczą usługi dla dużych międzynarodowych korporacji. Pracujące tam osoby muszą znać języki, aby mogły kontaktować się z pracownikami lub klientami korporacji w różnych krajach. Żeby pracować w takim centrum często wystarczy bardzo dobra znajomość języka. Firmy te oferują odpowiednie szkolenia i nie potrzeba być specjalistą w danej dziedzinie, ponieważ obsługa opiera się na pewnych schematach.
Inne obszary, w których podstawowym kryterium jest znajomość języka to oczywiście lektor, nauczyciel czy tłumacz. Język będzie też dużym atutem w turystyce, w pracy stewarda / stewardessy czy też w pracy copywritera.
Czy sama znajomość języka to nie za mało?
Powiedzmy sobie szczerze, w większości branż i zawodów sam język to za mało. Jeśli masz kwalifikacje w danej dziedzinie a do tego znasz doskonale jeden lub więcej język obcy, to możesz liczyć na dużo atrakcyjnych ofert. Z samą znajomością języka licz raczej na szczęście.
Przed pandemią firmy miały duże problemy z zatrudnieniem, więc obniżyły wymagania i często zatrudniały osoby bez żadnych kwalifikacji czy doświadczenia. Jednak rynek jest zmienny i był już też taki okres, gdzie na atrakcyjne stanowisko aplikowało 300 osób, a kandydatom trudno było spełnić wymagania firm.
Podobnie, jeśli chodzi o pracę za granicą, znajomość języka kraju, do którego się jedzie, bez dodatkowych kwalifikacji czy umiejętności, to za mało. Twoja wiedza nie będzie atutem w miejscu, gdzie większość osób włada językiem lepiej od ciebie.
Jaki masz pomysł na siebie?
Tutaj dochodzimy do ważnego pytania: jaki masz pomysł na siebie? Może jesteś młodą osobą, bez doświadczenia, która nie wie, co robić w życiu? A może już masz kilka lat pracy za sobą, ale myślisz o zmianach? Chcesz podnieść swoje kwalifikacje i zastanawiasz się, jaki język da ci największą przewagę konkurencyjną? Określ swój cel i pomyśl, co trzeba zrobić żeby go osiągnąć. Jeśli nie wiesz dokąd zmierzasz, to trafisz w przypadkowe, nie zawsze ciekawe miejsce.
Zrób ranking rzeczy, które są dla ciebie ważne w pracy, takie jak rodzaj i miejsce pracy, zarobki, stabilność zatrudnienia, możliwości rozwoju itd. Zastanów się, co możesz, a czego nie możesz robić, oraz co chcesz i czego na pewno nie chcesz robić.
Czy wiesz, że wśród pracowników IT jest wysoka liczba osób z wypaleniem zawodowym? Chociaż kuszą dobre zarobki oraz mnóstwo ofert pracy w kraju i za granicą, nie każdy odnajdzie się w takiej pracy. Wysokie wynagrodzenie nie osłodzi rzeczywistości, w której nie cierpisz tego, co robisz.
Zanim zaczniesz się uczyć języków zdecyduj, co chcesz robić
Wypisz swoje ulubione aktywności, formy spędzania czasu, obowiązki i zadania, które robisz z przyjemnością, ale też i takie, które wiecznie odkładasz na później lub unikasz. Zastanów się nad swoim charakterem. Jeśli uwielbiasz ruch, ludzi, podróże, nowe miejsca i znajomości, to osiem godzin codziennie przed komputerem doprowadzi cię do rozpaczy.
Zobacz, które zawody i miejsca pracy są najbliższe twojej wizji. Jeśli nie masz pewności jak dana praca wygląda, poszukaj więcej informacji, popytaj ludzi. Kiedy już będziesz wiedzieć gdzie możesz i chcesz pracować, sprawdź, jaki język lub języki i na jakim poziomie są tam wymagane.
Pamiętaj, że nauka języka pochłania pewną ilość czasu, energii i pieniędzy. Jeśli nie uczysz się z pasji do języków, tylko traktujesz obcy język, jako narzędzie w pracy, to szkoda by było po wielu trudach przekonać się, że ciekawej pracy z tym językiem wcale nie ma. Równie przykro będzie stwierdzić, że oferowana praca kompletnie ci nie odpowiada. Nie działaj na ślepo, nie kieruj się tylko zarobkami, czy łatwością znalezienia zatrudnienia. Szukaj pracy, która da ci też innego rodzaju satysfakcję.
Jeśli szukasz pracy albo pracujesz z językami obcymi, to podziel się swoimi doświadczeniami w komentarzu. Czy masz podobne czy może inne obserwacje na temat języków obcych na rynku pracy?
Nie wiem, z której części PL jesteś, mogę zatem odpowiedzieć za południe – tutaj od lat echem wybrzmiewają oferty z językiem czeskim i/lub słowackim. Wiadomości mam z pierwszej ręki, jako, że moje pierwsze studia to była bohemistyka i przez jakiś czas zdarzyło mi się nauczać czeskiego – on stał się językiem niemal w 100% biznesowym.
Dzięki za info z pierwszej ręki! 🙂 Rzeczywiście w niektórych regionach czy miejscowościach mogą przeważać oferty z innymi językami. Ja podaję dane z portali HR i analiz ogłoszeń o pracę w całym kraju. Zawsze jednak trzeb wziąć pod uwagę gdzie się chce pracować, co chce się robić, jak wygląda sytuacja w danym regionie, mieście, kraju czy branży.