Pomysł, żeby uczyć się języka angielskiego z filmów i seriali wydaje się czymś ciekawym i przyjemym. Czy jednak wiesz jak to robić, aby zobaczyć postępy? Sprawdź jak oglądając filmy i seriale możesz rozwijać aż 5 elementów: rozumienie ze słuchu, słownictwo, gramatykę, pisownię i wymowę.
Aktualizacja: sierpień 2024 – poprawa elementów treści i nagłówków
Jeśli przyszedł ci do głowy pomysł nauki języka angielskiego, czy też jakiegoś innego języka obcego, z filmów i seriali, to zobacz, jak to zrobić, żeby przyniosło efekty.
O czym będzie mowa:
- Co oglądać w języku angielskim?
- Czy korzystać z nagrań przygotowanych dla uczących się języków?
- Czy oglądać filmy i seriale z polskimi napisami?
- Czy więcej się nauczę oglądając filmy z napisami angielskimi?
- Czy oglądać filmy w oryginale, bez napisów?
- Dlaczego warto oglądać filmy i seriale w oryginale bez napisów?
- Dlaczego samo oglądanie dla przyjemności nie wystarcza?
- Dlaczego aktywne podejście jest tak ważne?
- Jak osiągnąć najlepsze efekty oglądając filmy i seriale?
- Jak uczyć się słownictwa i gramatyki z filmami i serialami?
- Jak ćwiczyć rozumienie ze słuchu i wymowę?
- W jaki sposób możesz ćwiczyć pisownię oglądając filmy i seriale?
- Podsumowanie
Co oglądać w języku angielskim?
Najlepsza odpowiedź na to pytanie brzmi: to, co cię interesuje. Naprawdę. Nawet, jeśli interesujący cię film, program czy serial będzie trudniejszy w zrozumieniu, niż inne. Kiedy coś cię ciekawi, jesteś w stanie poświęcić temu czas i włożyć wysiłek. Satysfakcja z pracy z takim materiałem też będzie wysoka. To, czego się nauczysz zapamiętasz na dłużej, bo wiąże się z twoimi zainteresowaniami.
Prosty materiał, który jednak nie wzbudza twoich emocji, będzie cię nużył. Nie poświęcisz na to zbyt dużo czasu i nie będziesz do tego wracać.
Czy korzystać z nagrań przygotowanych dla uczących się języków?
Wśród autentycznych materiałów wideo są takie, które zostały przystosowane do różnych poziomów zaawansowania znajomości języka. Może to być program z telewizji, czy fragment filmu albo serialu z wyciętymi trudniejszymi elementami. Ja pracuję na takich materiałach z uczniami na niższych poziomach. W ten sposób uczniowie oswajają się z autentycznymi materiałami
To, że materiał jest przystosowany do twojego poziomu nie oznacza, że jest łatwy. Po prostu będziesz w stanie wykonać zadania z nim związane, nawet, jeśli będzie wymagało to kilkukrotnego odtworzenia nagrania. Ponieważ poradzisz sobie z takim materiałem, wzrośnie twoja motywacja do tej formy nauki.
Czy oglądać filmy i seriale z polskimi napisami?
Tak! Jeśli dopiero zaczynasz przygodę z językiem albo twój poziom nie jest jeszcze zbyt wysoki, to najlepszy pomysł. W ten sposób oglądanie będzie przyjemnością i nauką jednocześnie. Osłuchasz się, zostanie ci w pamięci pełno ciekawych zwrotów, poznasz różne rodzaje intonacji, różne akcenty.
Zauważ, że w takich krajach jak Holandia czy kraje skandynawskie, gdzie obcojęzyczne filmy, nawet te dla dzieci, są nadawane z napisami, znajomość angielskiego jest wysoka. Natomiast z dobrej znajomości angielskiego raczej nie słyną Włosi, którzy oglądają głównie filmy z dubbingiem.
Również, jeśli jesteś na wyższym poziomie oglądaj z napisami polskimi, ale w inny sposób, który pokazuję poniżej.
Czy więcej się nauczę oglądając filmy z napisami angielskimi?
Hmm… Tutaj jest właśnie mały problem. Oczywiście możesz używać napisów w języku, w którym jest film, ale jeśli będziesz oglądać jedynie dla przyjemności, to nie będziesz ćwiczyć w ten sposób rozumienia ze słuchu. Będziesz ćwiczyć… czytanie! Wszystko masz podane, jak na tacy, w postaci napisów, więc nie wysilasz się, żeby zrozumieć coś ze słuchu.
Jeśli już chcesz używać takich napisów, to zatrzymuj nagranie, spisuj ciekawe zwroty i wyrażenia, powtarzaj za aktorami czy prezenterami. W tym przypadku przynajmniej poprawisz wymowę i poszerzysz słownictwo.
Czy oglądać filmy w oryginale, bez napisów?
Tak. Eksperymentuj z nagraniami bez napisów nawet jeśli jesteś na niższym poziomie. Bez napisów możesz oglądać reklamy, zwiastuny filmowe, krótkie klipy np. na YouTube. Na początek wyłapuj z nich słowa i zwroty, które znasz. Jeśli usłyszysz coś nowego, sprawdź to w słowiku i zapisz. Nie przejmuj się, że nie rozumiesz większości nagrania. Daj sobie czas.
Jeśli już przekraczasz B1, to oglądanie bez napisów jest to wręcz wskazane. W ten sposób naprawdę ćwiczysz rozumienie ze słuchu. Eksperymentuj z różnymi materiałami. Stopniuj trudność. Nie rzucaj się od razu na thriller psychologiczny o zawiłościach systemu prawnego, bo nic z tego nie zrozumiesz i tylko się zniechęcisz. Łatwiejsze będą filmy i seriale o zwykłym życiu, codziennych sprawach. Sitkomy w typie „Friends” są dobre dla osób na wyższym poziomie zaawansowania. Ich sednem są dialogi, w których trzeba zrozumieć ironię, sarkazm, humor i zabawy słowne podane w błyskawicznym tempie.
Dlaczego warto oglądać filmy i seriale w oryginale bez napisów?
Oglądanie w oryginale bez napisów nie jest łatwe, ale weto to robić. Ucząc się japońskiego od samego początku oglądałam dużo filmów i seriali. Najpierw z napisami po angielsku. Po pewnym czasie i po zdobyciu pierwszych certyfikatów z japońskiego uznałam, że właściwie wszystko rozumiem z filmów. Wyłączyłam napisy i… ogarnęła mnie zgroza!
Jak większość osób, przeceniałam swoje możliwości. Bez napisów nie rozumiałam całych fragmentów, często niestety kluczowych informacji. Nie poddałam się tylko dlatego, że bardzo chciałam obejrzeć niektóre rzeczy, a nie było do nich napisów. Dzięki temu wysiłkowi moje rozumienie ze słuchu niesamowicie się poprawiło. Nauczyłam się wyłapywać kluczowe słowa oraz spisywać ze słuchu nieznane słówka i sprawdzać w słowniku.
Trochę pomysłów na słuchanie i oglądanie podałam w jednym z poprzednich artykułów: Czego i jak słuchać, żeby lepiej rozumieć język obcy?
Dlaczego samo oglądanie dla przyjemności nie wystarcza?
Otaczanie się językiem i zanurzenie w języku jest ogromnie ważne w nauce. Jednak nie wystarcza, aby pchnąć twoją znajomość języka na wyższy poziom. Na początku zobaczysz duży postęp, ale w pewnym momencie dojdziesz do własnego limitu i tu staniesz.
Ten limit to twój zasób słów, wyrażeń i struktur gramatycznych. Rzeczy, których nie znasz nie nauczysz się z powietrza, nie wchłoniesz. Większości z tych rzeczy nie wyłapiesz z nagrania. Jedynie się po nich prześlizgniesz.
W nauce języków nadal są popularne metody oparte na przyswajaniu języka obcego poprzez naturalny kontakt. Bazują one na teoriach amerykańskiego lingwisty Stephena Krashena. Jednak badania prowadzone przez kilka lat na osobach uczących się metodą całkowitego zanurzenia w języku pokazały, że nie przynosi ona oczekiwanych efektów. Zanurzenie w języku musi iść w parze z aktywną nauką opartą na klasycznych powtórkach i ćwiczeniu nowego materiału.
Dlaczego aktywne podejście jest tak ważne?
Tu przytoczę przykłady z własnego podwórka. Jak wcześniej wspomniałam, zaczęłam oglądać filmy, seriale i programy telewizyjne po japońsku bez napisów. Z czasem nabrałam przekonania, że sporo rozumiem, jakieś 60-80% w zależności od nagrania. Niestety, znów przeceniałam własne możliwości.
Uświadomienie sobie tego i tym razem wiązało się z niemiłym zaskoczeniem. Pewnego dnia wpadłam na pomysł, żeby więcej wycisnąć z tego mojego oglądania. Wybrałam krótszy program, taki ok 25 minut, gdzie wydawało mi się, że niemal wszystko rozumiem. Postanowiłam ze słuchu spisać te kilka nieznanych słówek. Wyszło…siedem stron formatu A4 nowych słów i zwrotów!
Program pokazywał sale gimnastyczne i salony spa dla psów. Temat był na tyle oryginalny, że oglądałam z zaciekawieniem i niedowierzaniem. Tak się wciągnęłam, że skupiałam się na ogólnym zrozumieniu treści. To robi większość osób oglądających filmy, czy progamy. Dopiero przy wypisywaniu słów zobaczyłam, ile rzeczy domyśliłam się z wizji. Umknęły mi nawet takie zwroty jak „siad”, mówione do pasa, pływać pieskiem, nie mówiąc już o komorze tlenowej.
Podobnie jest w przypadku moich uczniów. Wiele osób przecenia swoje możliwości. Kiedy pracujemy na lekcji z nagraniami wideo, po pierwszym obejrzeniu materiału są przekonani, że wszystko zrozumieli. Dopiero pytania i zadania sprawdzające rozumienie szczegółów pokazują, ile z treści do nich nie dotarło. Bywa, że uczeń czyta pytania do filmu i nie może uwierzyć, że takie rzeczy były na nagraniu.
Jak osiągnąć najlepsze efekty oglądając filmy i seriale?
No to wreszcie dochodzimy do metody oglądania, które przynosi najlepsze efekty. Zapewniam, że jeśli ją zastosujesz, rezultaty przejdą twoje oczekiwania. Zaznaczam jednak, że nie jest to metoda dla początkujących. W sumie jest to prosta rzecz, ale wymaga trochę wysiłku.
Pierwszy raz oglądasz film, serial, wideo dla przyjemności. Jeśli masz taką możliwość i czujesz się na siłach, oglądaj bez napisów. Drugi raz oglądasz ten sam film, odcinek, wideo, aby wycisnąć z niego jak najwięcej językowo. Tym razem, jeśli twój poziom jest niższy, niż C1, oglądasz z napisami polskimi.
Dlaczego napisy po polsku? No, przecież chcesz ćwiczyć rozumienie ze słuchu, a nie czytanie! Jeśli pierwszy raz oglądasz w oryginale, to z polskimi napisami sprawdzisz co udało ci się zrozumieć. Z początku pewnie się nie raz niemile zdziwisz. Z czasem jednak zobaczysz, że coraz więcej poprawnie rozumiesz. Dzięki temu nabierzesz większej pewności siebie.
Jeśli nie masz dostępu do wersji bez napisów, to po prostu oglądaj oba razy z napisami polskimi. Pierwszy raz dla przyjemności, drugi jako praca nad różnymi umiejętnościami.
Jak uczyć się słownictwa i gramatyki z filmami i serialami?
Kiedy oglądasz film czy serial drugi raz i znasz już treść, skoncentruj się na języku. Wyłapuj i wypisuj ciekawe zwroty i wyrażenia. Nie wszystko, czego nie znasz, bo tego będzie za dużo i szybko się zniechęcisz. Skup się na rzeczach, które mogą ci się przydać albo po prostu ci się podobają. Stwórz sobie taką bazę i zaglądaj do niej regularnie. Możesz na przykład zapisywać je w aplikacji do powtórek słówek. Przy regularnych powtórkach w szybkim czasie poszerzysz słownictwo. Będziesz też mówić swobodniej, naturalnie i poprawnie.
Spisując zwroty i wyrażenia czasem będziesz mieć wątpliwości, co słyszysz. Jaka tam była końcówka? Czy było „to” czy „through”? A może to nie „I’ve” tylko „I’d”? W niektórych przypadkach trzeba będzie zajrzeć do gramatyki, zastanowić się, czy to, co spisałeś ze słuchu jest poprawne? To świetne ćwiczenie, które na żywym materiale bardzo uświadomi cię gramatycznie.
Jak ćwiczyć rozumienie ze słuchu i wymowę?
Spisując wyrażenia znasz ich znaczenie, bo masz napisy po polsku, ale musisz wyłapać dokładne brzmienie. To nie takie proste. Czasem trzeba będzie odsłuchać fragment po pięć albo siedem razy. W szybkiej, naturalnej mowie wyrazy się sklejają, ktoś ma dziwny akcent a ktoś inny trochę bełkocze. Nauczysz się jak słuchać, wyczulisz na różne niuanse i wkrótce żaden native speaker nie będzie robił na tobie wrażenia!
Zanim zapiszesz nowy zwrot lub wyrażenie najprawdopodobniej powtórzysz to na głos, żeby lepiej zapamiętać. Nawet, jeśli nie masz takiego nawyku, powinieneś to robić. Powtarzając za nagraniem pracujesz nad poprawną wymową i dobrą intonacją. Taki regularny trening mocno poprawi twoją wymowę.
Jeśli chcesz skupić się tylko na wymowie, to możesz zmienić polskie napisy na angielskie. Wtedy jednak, jak już zaznaczyłam na początku, nie będziesz ćwiczyć rozumienia ze słuchu.
W jaki sposób możesz ćwiczyć pisownię oglądając filmy i seriale?
Opisując pracę z filmami i serialami, w każdym poprzednim punkcie mówię o spisywaniu zwrotów. Możesz je zapisywać klasycznie, w zeszycie, albo elektronicznym notatniku jak Evernote czy OneNote, albo w programie do słówek. Ważne, żeby w jakiś sposób tworzyć bazę, do której będziesz wracać, aby uczyć się zwrotów.
Spisując ze słuchu prawdopodobnie będziesz sprawdzać pisownię w słowniku. W innych językach jest być może prościej, ale po angielsku spisanie ze słuchu to spore wyzwanie. Może będziesz musiał wpisać w słownik trzy albo cztery warianty pisowni, zanim trafisz na słówko, które ma sens w kontekście. Napisy po polsku trochę ci pomogą, ale czasem to będzie niezła łamigłówka. Na pewno na długo zapamiętasz takie słowa!
Możesz sobie ułatwić pracę, spisując zwroty nie ze słuchu a z napisów angielskich. Namawiam cię jednak aby nie iść na skróty. To, co zdobywamy z trudem, bardziej cenimy. Więdzę też. Nasz mózg na dłużej zapamięta żeczy, nad którymi spędzisz więcej czasu.
Czy uczyć się ze specjalnymi progamami do nauki języka z filmów i seriali?
W ostatnim czasie powstało wiele programów specjalnie do nauki języka z filmów i seriali. Umożliwiają one wyświetlanie podwójnych napisów, na przykład polskich i angielskich. To oczywiście bardzo ułatwia pracę. Nie trzeba sprawdzać niczego w słowniku ani męczyć się dociekając, co właściwie aktor mówi. Możesz skorzystać z takich narzędzi, jeśli masz ograniczony czas na naukę albo początkowo duże problemy ze zrozumieniem ze słuchu. Nie oczekuj jednak spektakularnych efektów.
Głęboko wierzę w to, że aby osiągnąć znaczący postęp trzeba włożyć dużo własnej pracy. Różne gotowce są bardzo wygodne w użyciu i dlatego popularne. Jednak to samodzielne odkrywanie i ćwiczenie, chociażby poprzez wielokrotne oglądanie fragmentów filmu, daje wyraźne długotrwałe efekty.
Podsumowanie
Jak widzisz, trochę pracy z tym jest, ale za to efekty gwarantowane. Prawdopodobnie na początku podzielisz pracę z jednym filmem na kilka dni. Ja tak robię. Wyznaczam sobie np. pół godziny na taką naukę i po tym czasie, zatrzymuję film. Następnie spisuję na kartce ile minut nagrania dotąd obejrzałam i kolejnego dnia zaczynam od tego momentu.
Jeśli będziesz uczyć się w ten sposób regularnie i powtarzać wynotowane zwroty, to zaczniesz rozumieć coraz więcej i coraz rzadziej będziesz cokolwiek wynotowywać. Pewnego dnia po prostu obejrzysz film i zrozumiesz wszystko!
Jak podoba ci się ta metoda? Próbowałeś? Jest trudno? A może super? Mi wszelkie trudy rekompensują dwie rzeczy: przyjemność z oglądania filmu i satysfakcja, bo coraz więcej rozumiem. A jak jest u ciebie? Może masz swój własny sposób na naukę z wideo? Napisz w komentarzu.
Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się tym artykułem ze znajomymi, którym może się on przydać. Po prostu kliknij w wybraną ikonę mediów społecznościowych.
Jeden komentarz