Sfinansowanie pomysłu na własny biznes często wydaje się dużym problemem. Jednak oprócz oszczędności i kredytu bankowego jest jeszcze kilka rozwiązań, które umożliwiają pozyskanie potrzebnego kapitału.
W 2021 roku mija 10 lat odkąd zostawiłam świat korporacji i założyłam własną działalność. Z tej okazji powstał cykl artykułów dotyczących pracy na swoim. Nie są to porady eksperckie, ale obserwacje i pomysły warte przemyślenia zwłaszcza w początkach działalności.
Jeśli myślisz o założeniu własnej firmy, to zapewne stajesz przed problemem wydatków, które musisz ponieść zanim zarobisz pierwsze pieniądze. W zależności od skali działalności, koszty te mogą wiązać się z zakupem sprzętu i oprogramowania, zatrudnieniem pracowników, wynajmem i wyposażeniem pomieszczeń, marketingiem, a często też uzyskaniem licencji, patentów czy certyfikacji. Jest jednak kilka opcji finansowania.
Własne środki
Zgromadzone oszczędności i ewentualnie pożyczka od rodziny, to popularny sposób sfinansowania niewysokich kosztów startu działalności. Plusem tego rozwiązania jest stosunkowo niskie ryzyko, bo ewentualna strata dotyczy tylko zainwestowanych oszczędności. Nie musisz nikomu przedstawiać planów biznesowych i nie rozliczasz się z wydatków przed jakimiś instytucjami. Nikt też nie ingeruje w to, na co wydajesz środki.
Odłożenie potrzebnej kwoty może być jednak trudne lub wymagać dłuższego czasu, przez co na przykład umknie ci dobry moment wejścia na rynek.
Dotacje i granty
To ciekawe rozwiązanie zarówno dla mniejszych, jak i całkiem sporych przedsiębiorstw. Jest to pomoc bezzwrotna i nie ponosisz dodatkowych kosztów jej udzielenia. Udziela jej państwo za pośrednictwem wybranych organizacji i agencji. W zależności od programu można uzyskać nawet całkiem wysokie kwoty.
Jest jednak kilka minusów tej opcji. Po pierwsze musisz spełnić określone warunki, a co za tym idzie, musisz dobrze poznać zasady przyznawania środków. To wiąże się z koniecznością przestudiowania dokumentacji, która z reguły nie jest napisana przystępnym językiem.
Dodatkowo musisz przygotować wnioski a także zgromadzić wymaganą dokumentację, bardzo często napisać plan biznesowy projektu. Jakość tych dokumentów decyduje o tym, komu zostaną przyznane fundusze. Pula środków jest ograniczona a chętnych wielu.
Wreszcie musisz liczyć się z jakąś formą kontroli, czy przekazane ci środki są wydawane zgodnie z planem. Moja znajoma miała z tym trochę problemów. Rozpisała swój plan wydatków tak, jak jej się wydawało najrozsądniej, ale w trakcie realizacji okazało się, że niektóre zaplanowane rzeczy nie są potrzebne a pojawiły się inne wydatki. Niestety, zatwierdzonego planu nie dało się już zmienić.
Wspólnicy i inwestorzy
Na to rozwiązanie decydują się często osoby, które mają ciekawy pomysł na biznes, ale nie mają środków na jego wdrożenie. Powstaje spółka, w której jeden ze wspólników wnosi środki finansowe, a drugi wizję i wiedzę. Zdarza się też, że firma wykonuje konkretne projekty i do każdego z osobna pozyskuje inwestora.
Z reguły osoba, która inwestuje w przedsięwzięcie swój kapitał robi to na własne ryzyko, a więc w przypadku niepowodzenia nie będziesz musiał oddawać zainwestowanych środków. Z drugiej strony inwestor oczekuje wysokiego udziału w zyskach a często też ma wpływ na decyzje podejmowane w firmie.
Ta opcja wymaga właściwego uzgodnienia warunków współpracy i zabezpieczenia tych rozwiązań od strony prawnej.
Anioły biznesu
Specyficznym typem inwestora są tak zwane anioły biznesu. To osoby dysponujące sporym kapitałem, które zainteresowane są inwestowaniem w start-upy z myślą o wysokich zyskach w przypadku sukcesu przedsięwzięcia. Inwestorzy ci mają bardzo duże doświadczenie i sami oceniają, czy dany pomysł ma szansę podbić rynek. Chociaż mogą dostarczyć spory zastrzyk potrzebnego kapitału, są wymagającym i trudnym w negocjacjach partnerem.
Fundusze venture capital
Są to firmy, fundusze inwestycyjne, które inwestują w projekty we wczesnej fazie ich rozwoju. Najbardziej interesujące są dla nich przedsięwzięcia o dużym potencjale wzrostu, ale nie stronią też od ryzykownych pomysłów. Dostarczają kapitał w zamian za udziały lub akcje w firmie. Często stają się właścicielem firmy lub mają wpływ na decyzję o jej funkcjonowaniu. Kiedy młoda firma odnosi sukces, jej akcje rosną i staje się atrakcyjna dla innych inwestorów, fundusze venture capital z reguły sprzedają swoje udziały.
Wszystkie wyżej wymienione opcje – wspólnicy, inwestorzy, anioły biznesu jak i fundusze venture capital – wiążą się z koniecznością oddania części zysków oraz części kontroli w firmie. W najgorszym przypadku może dojść do przejęcia firmy.
Kredyty bankowe
Popularną formą inwestowania potrzeb przedsiębiorstwa są kredyty bankowe. Banki oferują różnego rodzaju kredyty w zależności od potrzeb, jednak nie wszystkie mogą być dostępne dla nowych firm. Poza tym, o ile duże przedsiębiorstwa o ugruntowanej pozycji na rynku mogą negocjować warunki kredytowania, debiutujące firmy muszą zadowolić się standardowymi rozwiązaniami.
Wielu przedsiębiorców uważa kredyt za prostą i wygodną formę finansowania potrzeb firmy. Daje on efekt dźwigni finansowej, czyli umożliwia rozwój i wzrost firmy bez konieczności zwiększenia własnych nakładów. Rzeczywiście w większości przypadków ten instrument spełnia swoje zadanie.
Nie można jednak zapomnieć o związanych z nim kosztach i ryzykach. Problemem przedsiębiorców, zwłaszcza tych niedoświadczonych, jest lekceważenie tych kwestii. Niezrozumienie konstrukcji tego rozwiązania oraz natury stóp procentowych czy kursów walutowych a także niedoczytanie dokumentów jest często powodem zaskoczenia i frustracji.
Zdarza się, że kredyt jest zaciągany na fali przesadnego optymizmu, a kiedy pomysł na biznes okazuje się rynkową porażką, zostaje zadłużenie i związane z tym problemy.
Leasing i abonament
Te dwa rozwiązania nie są bezpośrednim finansowaniem działalności firmy jednak pozwalają na sfinansowanie pewnych potrzeb bez konieczności wydawania większych środków. W dużym uproszczeniu leasing umożliwia zakup maszyny czy urządzenia przy płatności rozłożonej w określonych ratach w pewnym okresie czasu. Abonament to możliwość korzystania z produktu czy usługi dzięki opłacaniu miesięcznych rat. Różnica polega na tym, że w leasingu kupujemy daną rzecz a w abonamencie dostęp do czegoś.
Całościowy koszt takiego rozwiązania jest dużo wyższy, niż zakup za gotówkę, często jednak firma nie ma wystarczających środków by kupić potrzebne urządzenia i maszyny. Dzięki tym rozwiązaniom nie trzeba od razu wydawać całej kwoty. Łatwiej jest wygospodarować znacznie mniejszą, miesięczną opłatę.
Podsumowanie
Finansowanie startu działalności z własnych środków, leasing oraz abonament a także dotacje to pomysły warte rozpatrzenia przez małe firmy, działające w sposób klasyczny. Te rozwiązania nie stwarzają zagrożenia utraty kontroli nad własną firmą i niosą niższe ryzyko popadnięcia w tarapaty finansowe. Jednak ze względu na ograniczenia związane z ilością dostępnych środków lub określonym celem ich wydania, wielu rzeczy nie da się w ten sposób sfinansować.
Nie decyduj się jednak na wybraną formę finansowania, zanim dobrze nie poznasz wszystkich związanych z nią szczegółów. Nie patrz tylko na bieżące korzyści, analizuj i licz. W tym artykule skrótowo wspomniałam o możliwych opcjach pozyskania kapitału, ale w samym tylko Internecie znajdziesz na ten temat dużo przydatnych informacji. Dowiedz się więcej i decyduj mądrze.
Poprzedni artykuł z tej serii: 5 rzeczy, które warto wiedzieć zaczynając własną działalność gospodarczą