Aplikacja Anki jest jednym z najlepszych programów w nauce języków, dzięki systemowi powtórek rozłożonych w czasie oraz elastyczności w dopasowaniu do potrzeb użytkownika. Żeby jednak w pełni i dobrze z niego korzystać trzeba go lepiej poznać.
Z programem Anki pracuję od dobrych kilku lat. Uczę się z nim języka japońskiego, włoskiego oraz angielskiego. Tak, mimo że jestem nauczycielem angielskiego a swój poziom określam jako C2plus (plus daję sobie za znajomość angielskiego ekonomicznego, prawnego i akademickiego stosowanego w rozprawach i książkach naukowych), to nadal natrafiam na słowa, których nie znam, więc wpisuję je do aplikacji i powtarzam.
W jednym ze starszych artykułów na blogu opisuję moją nieco wyboistą drogą w poznawaniu aplikacji Anki. Miałam zarówno momenty zachwytu, jak i zwątpienia, kiedy wydawało mi się, że taka nauka nie przynosi długotrwałych efektów. Teraz wiem, że moje problemy z programem wynikały z tego, że go dobrze nie poznałam. Źle tworzyłam fiszki i zestawy, źle robiłam powtórki i w rezultacie nie osiągałam oczekiwanych rezultatów.
Dlatego w tym artykule podzielę się swoimi doświadczeniami i podpowiem, jak przygotować sobie fiszki i zestawy, żeby działały. Zwrócę też uwagę na to, jakie pomysły zaburzają działanie programu albo utrudniają naukę. Aplikację Anki można wykorzystywać do nauki różnych rzeczy, ale ja skupię się na nauce języków obcych.
Czy Anki jest najlepszą aplikacją do nauki?
Aplikacja Anki jest niewątpliwie jednym z najlepszych programów typu elektroniczne fiszki. Zastosowano tutaj metodę powtórek rozłożonych w czasie (space repetition system SRS) oraz algorytmy, które przygotowują indywidualnie dopasowane powtórki bazując na aktywności osoby uczącej się. Jest dostępna jako strona internetowa, aplikacja desktopowa oraz na urządzenia mobilne. Synchronizuje się między urządzeniami. Posiada statystyki mierzące postępy, umożliwia tworzenie talii podrzędnych, kart podstawowych i odwrotnych, przenoszenie kart między taliami, import danych z innych aplikacji jak Quizlet, fiszek Kindle czy plików Excel. Przede wszystkim pozwala na zmianę domyślnych ustawień oraz dużą swobodę w projektowaniu kart-fiszek.
Co można ustawić w aplikacji Anki?
W przeciwieństwie do wielu innych programów aplikacja Anki daje użytkownikowi dużą swobodę w projektowaniu fiszek. Można zmienić tło karty, wielkość, kolor i krój czcionki, dodać własne pola na dodatkowe informacje a każde pole może być wypełniane inną czcionką. Można wstawiać obrazki, dźwięki, linki do zasobów w sieci (np. do słowników w których będzie więcej informacji), gify animowane (np. pokazujące kolejność pisania kresek w przypadku znaków w językach azjatyckich).
Do aplikacji można pobrać dodatkowe wtyczki, które ułatwiają pracę. W nauce języka japońskiego korzystam z wtyczki, która na rewersie fiszki automatycznie kopiuje uczone słówko, frazę czy zdanie i dodaje nad znakami furikanę (w uproszczeniu mówiąc wymowę znaków). Inna wtyczka, podczas czytania tekstów w Internecie, automatycznie tworzy fiszki w Anki ze wskazywanych wyrazów. Wtyczki można znaleźć na AnkiWeb ale ponieważ jest ich sporo lepiej poczytać najpierw instrukcje i poradniki innych użytkowników, którzy zarekomendują i wyjaśnią do czego dana wtyczka służy.
Czy uczyć się z gotowych zestawów?
Podobnie jak Quizlet, Memrize i inne aplikacje, w serwisie AnkiWeb można znaleźć gotowe zestawy (w przypadku Anki nazywa się je taliami), którymi dzielą się inni użytkownicy. Dodanie takiego zestawu do swojej aplikacji jest bardzo proste. Z pewnością zaoszczędzi to mnóstwo czasu, który trzeba poświęcić na samodzielne tworzenie fiszek. Jednak uczenie się z cudzych zestawów, tak jak uczenie się z czyichś notatek, nie jest zbyt efektywne.
Badania naukowe nad pamięcią pokazują, że informacje najlepiej zapamiętujemy nie poprzez mechaniczne wielokrotne powtarzanie, a poprzez skojarzenia i związki. W nauce języków kontekst, w którym widzimy dane słówko czy wyrażenie, jest taką właśnie pamięciową kotwicą. Ucząc się ze stworzonych przez kogoś talii, nie mamy kontekstu więc często wyrazy i przykłady wydają się dziwaczne a nawet nie do końca zrozumiałe. Zapamiętanie takich oderwanych od kontekstu rzeczy zajmuje dużo więcej czasu, niż z utworzonych samodzielnie fiszek.
Czy i jak tworzyć zestawy tematyczne w Anki?
Skoro już o zestawach, czy też taliach mowa, to pojawia się pytanie czy tworzyć talie podzielone na kategorie i tak grupować słówka. Wszystko zależy od własnych upodobań. Mam uczniów, którzy lubią uczyć się ze słówek zmieszanych, bo element zaskoczenia sprawia, że powtórka jest większym wyzwaniem. Z kolei podział na kategorie umożliwia skupienie sią na jednym temacie, jeśli zajdzie potrzeba przypomnienia sobie wyrażeń związanych z danym obszarem.
Kategoria nie zawsze musi być związana z konkretnym tematem np. sport, muzyka, owoce, państwa itd. Może być to poziom językowy albo podręcznik, z którego się uczysz. Moim zdaniem warto tworzyć tematyczne talie, a nawet talie podrzędne do jednej głównej talii. Na przykład główna talia to „rozrywka” a talie podrzędne to „muzyka”, „film” „teatr”, „gry” itd.
Program będzie podawał ci słówka do powtórki ze wszystkich utworzonych talii. Możesz uczyć się z wybranych talii podrzędnych lub talii głównej, która skupia powtórki ze wszystkich talii podrzędnych. Dzięki temu wiesz, że powtarzasz po trochu z każdego tematu. Moim zdaniem jedna talia nie powinna zawierać zbyt dużo fiszek (np. kilka tysięcy). Twórcy programu wskazują też, że nie należy tworzyć kilkudziesięciu talii, bo taka ilość może opóźnić działanie programu.
Ja w języku włoskim mam talie skupiające kilka pokrewnych tematów, na przykład „podróże i transport” gdzie mam słówka z różnymi środkami transportu, kierunki geograficzne, ukształtowanie terenu, nazwy państw i miast, miejsca w mieście, rodzaje zakwaterowania, ale też wyrażenia dotyczące kupowania biletów, pytania o przystanki, rozkłady jazdy, wskazówki dojścia gdzieś, rezerwowanie hotelu itp.
Jak zaprojektować fiszkę w Anki?
Zanim zaczniesz dodawać słówka do aplikacji Anki zastanów się, jakie informacje powinny zawierać twoje fiszki i jak mają one wyglądać. Jak już wcześniej wspomniałam, możesz zmieniać krój, wielkość i kolor czcionek dla każdego pola fiszki, możesz dodać wymowę w IPA, plik dźwiękowy, obrazek, dodatkowe informacje (np. gramatyczne, albo z jakiego poziomu jest dane słówko). Możesz też tworzyć fiszki ze zdaniem z dziurą, albo w formie pytań wielokrotnego wyboru.
Przemyśl, ile i jakich pól będzie ci potrzebnych. Według mnie, nie jest dobrze jeśli fiszka zawiera za dużo informacji, bo po prostu przy powtórkach i tak ich się nie czyta. Ja z reguły mam słówko lub wyrażenie, tłumaczenie, wymowę, przykładowe zdanie. Mam też fiszki do utrwalania gramatyki poprzez przykładowe zdania i wtedy zawierają one jeszcze pole z informacją o formie gramatycznej i o użyciu jej w tym konkretnym przykładzie np. w angielskim byłoby to: „subject + will + infinitive = przewidywanie przyszłości”.
Tworzenie i dodawanie własnych pól w fiszkach Anki oraz modyfikacja fiszek może z początku wydawać się skomplikowane. Trzeba stworzyć własny typ notatki i odpowiednie pola, co wymaga zastosowania kodu, który przypomina HTML. Nie jest to jednak bardzo trudne, zwłaszcza jeśli podąża się za instrukcja na przykład tutaj https://platynowy.github.io/anki-manual/#/ Jest też wiele filmików i poradników dotyczących pracy z programem. Zawsze też możesz zdać się na ustawienia domyślne, bez żadnego edytowania zestawu.
Co to są karty odwrotne i czy zawsze je tworzyć?
W aplikacji Anki jest możliwość tworzenia tak zwanych kart odwrotnych. Te karty-fiszki również możesz zaprojektować według własnych potrzeb. W założeniu zobaczysz uczone słowo, wyrażenie czy zdanie raz w języku obcymi i musisz podać odpowiednik polski, a raz po polsku i musisz podać znaczenie w języku obcym. Aplikacja miesza karty, więc nigdy nie wiesz jakie słówko i „w którą stronę” za chwilę zobaczysz.
Karty odwrotne są z pewnością większym wyzwaniem w nauce. Jednak dzięki takiemu „przepytaniu” w dwie strony, zdecydowanie lepiej zapamiętujesz. Karta odwrotna nie musi być lustrzanym odbiciem karty podstawowej. Moje karty podstawowe zawierają z reguły więcej informacji, jak przykłady czy notatki gramatyczne. W kartach odwrotnych najczęściej tylko sprawdzam znaczenie.
Oczywiście nie musisz zawsze tworzyć kart odwrotnych. W niektórych przypadkach ta opcja może nie mieć sensu. Warto jednak ją wypróbować. Ja przez długi czas z niej nie korzystałam, ale jak już zaczęłam, to naprawdę widzę lepsze efekty.
Czy zmieniać opcje talii i ustawienia domyślne aplikacji?
W aplikacji Anki możesz również zmienić i dopasować do własnych preferencji ustawienia związane z powtórkami i wyświetlanymi kartami. Dla każdej talii możesz ustalić dzienny limit fiszek nowych, powtarzanych czy do nauki. Zmienisz też odstępy czasowe w wyświetlaniu fiszek, kolejność wyświetlania (od najnowszych do najstarszych albo na odwrót) i wiele innych rzeczy, które znajdziesz w opcjach talii (zębatka obok nazwy talii).
Z kolei w opcjach programu znajdziesz dodatkowe elementy, które możesz dopasować do swoich upodobań. Na przykład tryb jasny lub ciemny, sposób odtwarzania dźwięków czy wyświetlania obrazków, limity czasowe nauki, sposób tworzenia kopii zapasowych itd.
Osobiście radzę ci najpierw trochę popracować z programem, poznać go lepiej, zanim zaczniesz zmieniać opcje. Ja niestety grzebałam w opcjach bez dobrego zrozumienia działania programu. W rezultacie poprzestawiałam rzeczy bez sensu bojkotując cały sens powtórek rozłożonych w czasie. Nic dziwnego, że przez pewien ucząc się z Anki czas czułam tylko irytację.
Ile fiszek dodawać na raz do Anki?
Aplikacja Anki powstała z myślą o systematycznej nauce, a więc systematycznym dodawaniu nowych materiałów i częstych powtórkach. Przy takiej pracy działa dobrze a powtórki trwają od kilku do kilkudziesięciu minut. Wszelkie zaległości w powtarzaniu skutkują spiętrzeniem kart do powtórki a więc wydłużonym czasem powtarzania. Dlatego najlepiej zasilać aplikację kilkoma słowami dziennie lub kilkudziesięcioma raz na tydzień.
Oczywiście sprawa wygląda inaczej jeśli wgrasz gotowy zestaw lub dane z innego programu albo Excela. Gotowe zestawy z AnkiWeb mają już ustawione dzienne limity słów do nauki, więc wystarczy się systematycznie uczyć. W taliach stworzonych z pobranych danych możesz też takie dzienne limity ustawić albo zachować ustawienia domyślne.
Jeśli jednak przyjdzie ci do głowy, jak kiedyś mi, żeby wpisać w Anki słówka z papierowych materiałów, to wpisuj je w małych porcjach, jeśli masz zamiar od razu je powtarzać. Możesz też najpierw poświęcić czas na wpisanie wszystkiego, potem zresetować ustawienia talii i dopiero zacząć się uczyć. Ja niestety wpisywałam po 50 słów, których nie nadążałam się uczyć, więc po pewnym czasie na liście powtórek miałam ponad tysiąc kart na dzień! Mimo tego brnęłam przez takie bezsensowne powtórki ustawiając limity czasu, rozregulowując opcje i ogólnie zniechęcając się do nauki.
Co robić, żeby nauka z aplikacją Anki przynosiła najlepsze efekty?
Podsumowując, zanim zaczniesz tworzyć i uczyć się ze swoimi pierwszymi fiszkami w Anki weź pod uwagę tych kilka punktów.
- Poświęć trochę czasu na przeczytanie najważniejszych punktów instrukcji obsługi.
- Zobacz, jak inni przygotowują program do pracy i jak się uczą z aplikacją.
- Przemyśl jak mają wyglądać i jakie informacje mają zawierać twoje fiszki.
- Zastanów się czy chcesz stosować fiszki odwrotne.
- Zacznij od jednej – dwóch talii i popracuj przez jakiś czas, żeby lepiej poznać działanie programu.
- Systematycznie dodawaj słówka np. po lekcji, po przeczytaniu artykułu, obejrzeniu odcinka serialu itd.
- Systematycznie powtarzaj. Dłuższe przerwy między powtórkami sprawiają, że narasta fiszek do powtarzania, co oznacza, że kolejna powtórka zajmie ci więcej czasu.
- Pamiętaj, że aplikacja jest jedynie programem wspomagającym naukę, a nie jedyną formą nauki. Musisz też czytać, słuchać, oglądać, robić różnego rodzaju ćwiczenia, pisać i mówić.
Jeśli już uczysz się z Aplikacją Anki, to chętnie poznam twoje wrażenia i pomysły na pracę z tym programem. Zostaw komentarz pod artykułem.
Zobacz też:
Najlepsza aplikacja do nauki słówek – jak ją wybrać?
Jak efektywnie uczyć się słówek z aplikacją Anki