Fiszki (po angielsku flash cards) to jedno z narzędzi w nauce języków. Według wielu źródeł nauka z fiszkami jest bardzo skuteczna i szybka. Nauczyciele polecają je i sami stosują, jako pomoc na lekcjach. Ja również zachęcam swoich uczniów, aby wypróbowali to rozwiązanie. Jakie fiszki wybrać – klasyczne czy elektroniczne? Jak uczyć się z fiszek? O tym w dzisiejszym artykule.
Ten artykuł jest kolejnym z serii prezentującej narzędzia w nauce języków obcych. W cyklu omawiam również:
Niezbędnik w nauce języka angielskiego
Kartoteki słów i techniki mnemoniczne
Grafika i mapy pamięciowe w nauce języków
Jak uczyć się z fiszek
Praca z fiszkami polega na sprawdzaniu swojej wiedzy. To taki rodzaj ciągłego testu. Po jednej stronie karty znajduje się pytanie, po drugiej odpowiedź. W przypadku nauki języków zazwyczaj po jednej stronie mamy słówko w języku obcym a po drugiej tłumaczenie i wymowę. Czasem po jednej stronie jest jedynie obrazek przedstawiający słowo.
Ciekawsze w nauce i przynoszące lepsze efekty są kartki, na których po jednej stronie jest zdanie z tak zwaną „dziurą” a po drugiej odpowiedź, co w tej dziurze powinno się znaleźć. Zdanie powinno jasno przedstawiać kontekst, w jakim najczęściej używamy danego słowa.
Możemy też pokusić się o test wielokrotnego wyboru, czyli odpowiedzi A, B, C, D. Takie rozwiązania zmuszają nas do zatrzymania się i pomyślenia, zanim automatycznie odwrócimy kartę, aby sprawdzić odpowiedź. W ten sposób możemy też uczyć się gramatyki.
Najlepsze fiszki zrobisz sam!
Najbardziej skuteczne fiszki, to te zrobione samemu. Wymaga to trochę czasu, ale jak w każdym przypadku, inwestycja ta się opłaci. Po prostu szybciej i lepiej zapamiętamy. Poza tym jest to tania opcja i nie mamy żadnych ograniczeń – możemy zrobić takie rodzaje fiszek, jakie nam się podoba i dokładnie z tymi zagadnieniami, jakich chcemy się nauczyć.
Już na etapie produkcji własnych fiszek zapamiętujemy dużo rzeczy a chociaż nasza twórczość z pewnością nie będzie doskonała, zyska pewien indywidualny charakter (tu nabazgrane, tu skreślone) i będzie stanowić swoistą mapę skojarzeń.
Wystarczy pocięta na mniejsze części kartka, kolorowe mazaki i trzy pudełka.
Metoda powtarzania w określonych odstępach czasu
Fiszki możemy oczywiście układać tematycznie w różnych kopertach czy pudełkach. Ja trzymałam wszystko w pudełkach po cukierkach. Jednego dnia losowałam z pierwszego pudełka 20 kartek i uczyłam się słówek. Po tym, jak bezbłędnie przeszłam taką partię, wrzucałam ją do drugiego pudełka. Kolejnego dnia losowałam 15 kartek z pudełka numer jeden (nowe słówka) oraz 5 kartek z pudełka numer dwa (słówka powtarzane poprzednio). W ten sposób uczyłam się nowych słówek, ale też utrwalałam te „przerobione” poprzednim razem. Po pewnym czasie niektóre słówka doskonale już znałam. Te lądowały w trzecim pudełku, do którego sięgałam raz na miesiąc.
Jest to znana metoda rozłożenia powtórek w czasie. Stosują ją również twórcy gotowych, dostępnych na rynku zestawów fiszek oraz aplikacji do nauki.
Gotowe fiszki dla zapracowanych
W księgarniach znajdziemy wiele rodzajów gotowych, eleganckich i poręcznych fiszek. Są estetycznie wykonane, mają kolorowe obrazki, sztywny kartonik i przekładki do pudełka, oddzielające rzeczy nauczone, od tych wymagających więcej powtórzeń. Nie tracimy, zatem czasu na wycinanie i malowanie karteczek a do tego mamy trwalsze i elegantsze narzędzie. Ma to jednak swoje ujemne strony.
Gotowe fiszki zostały zaprojektowane według czyjegoś uznania i nie zawsze może nam to odpowiadać. Jeśli chodzimy na zajęcia językowe albo uczymy się z wybranego podręcznika, to w zestawie fiszek raczej nie znajdziemy dokładnie tych rzeczy, jakie potrzebujemy opanować. Takie fiszki najlepiej sprawdzą się, gdy chcemy przypomnieć sobie język po przerwie w nauce, albo szybko opanować trochę zwrotów, na przykład przed wyjazdem.
Elektroniczne fiszki
W ostatnich latach popularnością cieszą się aplikacje oparte na zasadzie fiszek, które będę tu nazywać elektronicznymi fiszkami. Do najpopularniejszych należą Quizlet, Memrize, Anki.
Quizlet, Memrize i podobne aplikacje są bardzo proste i przyjazne w obsłudze. Rejestrujemy się na stronie aplikacji i od razu możemy tworzyć fiszki. W przypadku popularnych języków, jak angielski, aplikacja zaproponuje nam obrazki, którymi możemy zilustrować nasze fiszki i podstawi plik dźwiękowy (na dzisiaj tylko wymowa z amerykańskim akcentem). Memrize, który wykorzystuje mnemotechniki, oferuje również rozwiązania ułatwiające zapamiętanie danej rzeczy.
Fiszki możemy grupować w dowolny sposób, układać karty w kolejności ich dodawania lub mieszać i uczyć się na chybił-trafił. Kliknięcie w kartę powoduje wyświetlenie drugiej strony z odpowiedzią.
Aplikacje tego typu oferują możliwość importu danych z Worda lub Excela, jeśli więc mamy już jakąś bazę słówek na komputerze, szybko przerzucimy ją do aplikacji.
Quizlet jest jednym z najpopularniejszych serwisów tego typu, a ponieważ opiera się na zasadzie współdzielenia między zarejestrowanymi członkami, możemy wyszukiwać w jego zasobach grupy fiszek utworzonych przez innych użytkowników. Jeśli uczymy się z którejś z popularnych serii podręczników, to zapewne znajdziemy fiszki oparte na materiale z danego podręcznika. Możemy je sobie pobrać na własne konto.
Elektroniczne fiszki oferują też różne gry i quizy urozmaicające naukę a także możliwość uczenia się pisowni (sprawdza poprawność wpisanego w okienko słówka).
Aplikacje tego typu możemy pobrać na każde urządzenie mobilne a ponieważ synchronizują się między sobą, możemy tworzyć fiszki na laptopie, bo tak wygodniej pisać, a powtarzać na smartfonie.
Anki – inteligentne fiszki
Program Anki różni się od większość dostępnych w Internecie aplikacji. Jest bardziej skomplikowany w obsłudze, ale też ma zdecydowanie większe możliwości. Musimy go pobrać i zainstalować na urządzeniu, również na komputerze czy laptopie. Jeśli chcemy, aby program zainstalowany na różnych urządzeniach (smartfonie, tablecie) się synchronizował, musimy się zarejestrować na stronie Anki. Natomiast Internet nie będzie konieczny w pracy z programem, ponieważ jest używany jedynie przy synchronizacji, pobieraniu aktualizacji, czy pobieraniu talii kart z dostępnej bazy. Ta ostatnia funkcja podobna jest do wspomnianej przy omawianiu Quizleta zasady współdzielenia się stworzonymi fiszkami przez użytkowników serwisu. Trzeba tu jednak dodać, że zasoby Anki są znacznie mniejsze.
Najciekawszą funkcją aplikacji jest zastosowanie powtórek rozłożonych w czasie, które w dodatku możemy dostosować do własnych potrzeb, podobnie jak wiele innych elementów programu. Wybierając odpowiednie przyciski decydujemy, czy dana rzecz wymaga powtórki, czy już ją opanowaliśmy, albo jest bardzo łatwa i chcemy ją powtórzyć dopiero po dłuższym okresie czasu, lub też jest trudna i dlatego musimy położyć na nią większy nacisk. Program uczy się naszych wyborów i odpowiednio dobiera fiszki do codziennych powtórek.
Na karcie fiszki możemy umieścić tekst, plik dźwiękowy czy obrazek. Tekst może być pisany czcionką o różnym kroju, kolorze, wielkości, pochyłą lub pogrubioną, co daje różne możliwości wyróżnienia i edycji. Możemy też wstawiać separatory (linijki oddzielające pewne elementy) a także linki z odnośnikami do stron w Internecie.
Możemy ustawić sobie dowolny limit czasowy nauki, o którego nadejściu poinformuje nas aplikacja.
Na temat programu Anki napiszę więcej w osobnym artykule, ponieważ sama uczę się z tą aplikacją kilka lat.
Podsumowanie
Mamy zatem do wyboru wiele różnych opcji fiszek, od samodzielnie zrobionych, przez klasyczne zestawy do kupienia w księgarniach, po elektroniczne aplikacje na urządzenia mobilne. W każdym przypadku nauka opiera się na tej samej zasadzie – jest to rodzaj testu. Dzięki tej technice zmuszamy mózg do wysiłku i utrzymujemy go w ciągłej koncentracji a w rezultacie szybciej zapamiętujemy. Wybór między fiszkami klasycznymi a elektronicznymi to jedynie kwestia naszych upodobań.
Przyznam, że pominęłam w artykule pewne znane serwisy, swoiste „kombajny” do nauki języków online, gdzie jednym z narzędzi są fiszki. Przyczyna jest prosta – nigdy z nich nie korzystałam i po prostu ich nie znam. Jeśli jednak macie doświadczenia z tymi serwisami albo też korzystanie z innego rodzaju fiszek, o jakich nie napisałam – podzielcie się w komentarzach.
Dla mnie osobiście fiszki były wielkim odkryciem jeszcze w liceum. Wtedy robiliśmy je ręcznie i faktycznie nauka słówek szła zdecydowanie szybciej i płynniej. Gorzej było z ich utrwalaniem, ponieważ spełniały wtedy tylko jeden cel – zaliczyć kartkówkę z niemieckiego i zapomnieć.
Wracając do nauki języka angielskiego, w której interesują nas długotrwałe efekty, to uczenie się z fiszek z systemem regularnych powtórek jest jedną z ciekawszych i bardziej skutecznych metod. Lubię zarówno fiszki tworzone indywidualnie, jak i naukę z wykorzystaniem quizletu lub memrize. Anki niestety jakoś nie przypadły mi do gustu. Sam program wydawał mi się mało atrakcyjny wizualnie i może stąd takie wrażenia.
Dobrze, że każdy może wybrać takie narzędzie, jakie mu najbardziej odpowiada. Fiszki papierowe własne lub gotowe, Quizlet, Memrize czy Anki. Uczniom polecam Quzlet, bo jest prosty w użytkowaniu ale sama używam Anki – to jest kombajn o niesamowitych możliwościach, tylko trzeba go trochę lepiej poznać i faktycznie nie prezentuje się atrakcyjnie wizualnie.