Według popularnej opinii, żeby dobrze mówić po angielsku, albo w innym obcym języku, wystarczy jak najwięcej mówić. To jednak nie prawda. Jeśli chcesz mówić płynnie i poprawie potrzebujesz różnorodnych, czasami nawet zupełnie nieoczywistych aktywności.
Pewnie ty też, nie raz słyszysz, że aby lepiej mówić po angielsku, musisz jak najwięcej mówić. Podobno najlepszy sposób to wyjechać na jakiś czas za granicę i być zmuszonym do używania języka na co dzień. Można też przez Internet ucinać sobie pogawędki z native speakerami. Grunt, żeby gadać.
Niestety muszę ostudzić entuzjastów tej teorii. To tak nie działa. Pomyśl, czy wszyscy, którzy mieszkają za granicą świetnie mówią w obcym języku? Czy wszyscy, którzy uczyli się w Polsce mówią fatalnie? Nie.
Dlaczego niektórzy po wielu latach mieszkania za granicą nadal słabo znają język?
Miałam kilku uczniów, którzy mieszkali lub nadal mieszkają i pracują w Wielkiej Brytanii, nawet 10 lat. Poziom tych osób oscylował między A1 a B1. Ty pewnie też wiesz o osobach, które wiele lat mieszkały w danym kraju, a mimo to nie stały się dwujęzyczne. Również w Polsce mieszka wielu cudzoziemców, ale tylko niektórzy płynnie i poprawnie mówią po polsku.
Zaraz po przyjeździe do innego kraju, człowiek jest zmuszony od razu używać języka obcego, o ile nie wpadnie pod opiekę rodaków, którzy będą mu na każdym kroku pomagać. Konieczność porozumiewania się na co dzień w języku obcym zmusza do szybkiej nauki, ale trochę w trybie „na przetrwanie”.
W ten sposób w tempie ekspresowym można nauczyć się zwrotów i wyrażeń potrzebnych w życiowych sytuacjach. Postępy, jakie robi się w tym pierwszym etapie są imponujące. Niektórzy przez lata wkuwali na lekcjach słówka bez większych efektów a tu, po tygodniu, czy dwóch wreszcie porozumiewają się w języku obcym. Jednak po tej skokowej poprawie zdolności językowych nagle staje się w miejscu. O ile nie włoży się dodatkowej pracy w rozwijanie umiejętności językowych, postępu już dalej nie ma.
Osoby, które podłapały angielski za granicą mówią z błędami
Ponieważ nauka polegała na naśladowaniu native speakerów osoby, które tak się uczyły, używają języka na tak zwanego „czuja”, bo tak im się wydaje, bo tak im pasuje. Mają one duże problemy z gramatyką. Czasami mówią, jak ja to nazywam, potłuczoną mową, czyli używając samych bezokoliczników, myląc rzeczowniki z czasownikami, przymiotniki z przysłówkami. Osoby na wyższym poziomie, które miały podstawy gramatyczne, mylą czasy i nie mają pojęcia, kiedy ich używać.
Częstym problemem jest też to, że nie wiedząc o specyficznych cechach wymowy angielskiej, nie słyszą elementów zdania, więc zapamiętują niepełne konstrukcje. Na przykład mówią „I going to” zamiast „I’m going to”, „I got a car” zamiast „I’ve got a car”, „I been there” zamiast „I’ve been there” itd.
Jeśli samo mówienie, to za mało, co zatem robić, aby lepiej mówić? Szukając odpowiedzi na to pytanie, trzeba zastanowić się, co jest potrzebne, aby mówić w obcym języku płynnie i poprawnie.
Nie będziesz mówić lepiej po angielsku bez poszerzania słownictwa
Jakkolwiek banalnie to zabrzmi, jeśli masz mały zasób słów i zwrotów w swoim repertuarze, to będzie ci bardzo ciężko mówić. Strach przed sytuacjami, w których trzeba używać języka, pustka w głowie, ciągłe zacięcia, dziury w wypowiedzi najczęściej wynikają z ubogiego słownictwa. Ten sam brak powoduje, że niewiele rozumiesz z tego, co do ciebie mówią.
Na temat tego, jak uczyć się słówek powiedziano i napisano już całe tomy. Również na moim blogu znajdziesz wiele pomysłów, począwszy od Jak uczyć się słówek i systematyczności jednym prostym sposobem. poprzez Najlepsza aplikacja do nauki słówek – jak ją wybrać?, po Jak uczyć się słówek, żeby je pamiętać – kartoteki słów i techniki mnemoniczne. Wszystko sprowadza się do zapisania uczonych informacji w pamięci długotrwałej. W przypadku słów i zwrotów musisz po prostu je powtórzyć pewną ilość razy albo często widzieć i słyszeć je otaczając się językiem.
Częste powtarzanie pomaga zapamiętać nawet najbardziej „oporne słówka”. Mówię to z własnego doświadczenia. Uczyłam się swego czasu siedmiu języków, nadal szlifuję trzy. Bez powtarzania i bez codziennego kontaktu z językiem, nawet takiego, jak słuchanie piosenek czy oglądanie seriali, wszystko dość szybko wylatuje z głowy.
Twórz sobie banki słów, fiszki klasyczne czy elektroniczne, zbieraj ciekawe zwroty i wyrażenia z otaczającego cię języka i powtarzaj w sposób, jaki najlepiej ci pasuje.
Jeśli chcesz mówić lepiej po angielsku, musisz znać gramatykę
Ach ta nudna gramatyka! Bez niej jednak nie zbudujesz poprawnej wypowiedzi. Czasami nawet nie zbudujesz wypowiedzi w ogóle! Nie raz byłam światkiem na swoich lekcjach męczarni, jakie przeżywali uczniowie próbując mi coś powiedzieć. Problemem nie były wcale słówka. Po prostu nie znali odpowiedniej składni.
Dla niektórych gramatyka to regułki, które trudno przyswoić i jeszcze trudniej wykorzystać w praktyce. Tym czasem gramatyka jest jak mapa. W zależności od tego, gdzie chcesz dojść wybierasz inną drogę i sprawdzasz co jakiś czas, czy dobrze trzymasz się trasy. To teoria, do której możesz zaglądać w chwilach wątpliwości tak, jak sprawdzasz mapę zanim nie poznasz drogi na pamięć.
Choć regułki i ćwiczenia gramatyczne pozwolą oswoić ci się z nowymi strukturami, nie sprawią, że będziesz swobodnie nimi żonglować w swoich wypowiedziach. To przez kontakt z autentycznym językiem, poprzez czytanie, słuchanie, oglądanie, rozmawianie, poznajesz gramatykę „w akcji”. Z drugiej strony nie znając teorii nie dostrzeżesz w otaczającym cię języku użytecznych struktur i nie będziesz wiedzieć, dlaczego zostały użyte w danej sytuacji.
Zbieraj przykłady na różne struktury gramatyczne z tego, co czytasz, oglądasz, słuchasz. Notuj je razem z krótkim odnośnikiem do teorii. Na przykład: „The Earth is getting hotter – Present Continuous żeby wyrazić zmianę”. Regularnie przeglądaj i powtarzaj notatki. Zajrzyj też do tego artykułu: Jak najlepiej uczyć się gramatyki angielskiej
Poprawna wymowa to ważny element by mówić lepiej po angielsku
Czy wiesz, że zła wymowa stwarza więcej problemów komunikacyjnych, niż ubogie słownictwo i słaba gramatyka? Czasami po prostu nie sposób się zrozumieć. Jeśli nie wiesz nic o elementach wymowy angielskiej i nieprawidłowo wymawiasz wyrazy, to masz też problem w zrozumieniu native speakerów. A przecież mówienie w obcym języku, to głównie dialog.
Pracując nad wymową nie ograniczaj się tylko do wyrazów i prawidłowych dźwięków. Pamiętaj o łączeniach między wyrazami w szybkiej mowie, mocnych i słabych formach, elizjach głosek, upodobnieniach, udźwięcznieniach i innych elementach fonetyki. Nie zapomnij też o akcencie w wyrazach i zdaniach oraz intonacji.
Wymowę zawsze ćwicz pełnym głosem. W myślach wszyscy mówimy poprawnie a szeptem nie słyszymy dźwięków ani akcentu. Jeśli uczysz się z aplikacją do słówek, używaj jej z dźwiękiem. Powtarzaj po nagraniach z podręcznika, po aktorach w filmach i serialach, ćwicz z native speakerami na YouTube czy Instagramie. Czytaj na głos. Możesz do tego wykorzystać lektury uproszczone, które często są w formie tekstu i nagrania.
Odpowiednie techniki pomogą ci w każdej językowej sytuacji
Spory zasób słów, opanowane struktury gramatyczne oraz poprawna i zrozumiała wymowa to podstawa. Nadal jednak możesz znaleźć się w sytuacjach, w których zabraknie ci słów, albo „zatka cię” z zaskoczenia. Wtedy z pomocą przychodzi znajomość odpowiednich technik.
Po pierwsze parafrazowanie, czyli mówienie naokoło, opisywanie tego, o co ci chodzi. Nie znasz słowa na daną rzecz, to opisujesz, posiłkujesz się synonimami albo przeciwieństwami. Jeśli plączesz się w gramatyce, to zaczynasz wypowiedź z innej strony, prościej.
Po drugie potrzebne ci będą zwroty, którymi poprosisz o powtórzenie, wytłumaczenie znaczenia czy mówienie wolniej. Będziesz wiedzieć jak coś doprecyzować, upewnić się, że dobrze rozumiesz, albo uściślić własną wypowiedź. Dobrze też znać wyrażenia, którymi kupisz czas do namysłu, jeśli na przykład zaskoczy cię jakieś pytanie.
Wreszcie dobrze wiedzieć jak płynnie prowadzić rozmowę angażując drugą osobę, okazując zainteresowanie, wyrażając emocje, dopytując o szczegóły. Ważne są też zwroty grzecznościowe używane w życiowych sytuacjach np.: „nawzajem”, „nie ma za co”, „proszę bardzo”, „z przyjemnością”, „proszę przodem” itd.
Ćwiczenie mówienia na różne sposoby prowadzi do mistrzostwa
Chociaż faktycznie, jeśli dużo mówisz, nabierasz większej pewności siebie i płynności, to jednak przez samo tylko mówienie nie poprawisz swoich umiejętności. Będziesz operować tylko znanymi dobrze słowami, wyrażeniami, strukturami, będziesz powtarzać te same błędy, nie zrobisz postępów. Żeby poprawić mówienie musisz ćwiczyć nowe rzeczy.
Najlepiej i najłatwiej ćwiczyć z nauczycielem, ponieważ on zauważy problemy i pomoże je skorygować, a także będzie podsuwać nowe materiały i nowe wyzwania, dzięki czemu będziesz się rozwijać. Nie jestem przekonana do platform internetowych, gdzie można umawiać się na konwersacje z native speakerami. Słyszałam o nich bardzo różne rzeczy i mam wrażenie, że trzeba mieć sporo szczęścia, żeby trafić tam na kogoś, kto faktycznie pomoże ci się rozwijać a nie tylko przegada godzinkę.
Można też pracować samodzielnie. Co prawda mówisz wtedy „do ściany”, ale jak się postarasz, też z tego dużo wyniesiesz. Możesz wcześniej przygotować słownictwo i opowiadać o aktualnych wydarzeniach, streścić obejrzany film lub opowiedzieć, co ci się w nim najbardziej podobało, co cię zbulwersowało albo zaskoczyło. Możesz streścić przeczytany artykuł lub odpowiedzieć na te same pytania, na jakie odpowiadał twój ulubiony aktor, muzyk czy sportowiec.
Od czasu do czasu dobrze nagrać swoje wypowiedzi i prowadzić swoisty dziennik nagrań. W ten sposób można porównywać bieżące nagrania z wcześniejszymi i monitorować postępy. Odsłuchując nagrania usłyszysz błędy i potknięcia, na które nie zwracasz uwagi, gdy skupiasz się na wypowiedzi. Analiza problemów i pomysły jak je poprawić, to fantastyczna nauka.
Świetny sposób na podnoszenie poziomu i eliminowanie błędów
Jednym z najlepszych sposobów na stosowanie słownictwa i gramatyki na wyższym poziomie a przy okazji eliminowanie błędów jest… pisanie! Tak, znienawidzone przez większość pisanie wpłynie na to, że będziesz lepiej mówić. Jest tak dlatego, że pisząc masz więcej czasu, aby zastanowić się nad poprawnością oraz na spokojnie wypróbować nowe wyrażenia i konstrukcje. Masz też większe szanse na wyłapanie błędów zwłaszcza, że możesz przeczytać tekst kilka razy a do tego sprawdzić w materiałach poprawne formy.
Nie bój się sięgać po nowopoznane konstrukcje gramatyczne czy wyrażenia, szukaj w słowniku potrzebnych wyrazów, których nie znasz, używaj jak najwięcej synonimów, żeby się nie powtarzać i pracuj nad ładnymi wypowiedziami. Kiedy kilka razy przećwiczysz coś pisemnie, to potem zaczniesz używać również w wypowiedziach ustnych.
A ty jak pracujesz nad mówieniem w obcym języku? Co się u ciebie sprawdza, a co nie? Podziel się w komentarzu pod artykułem.